Klient wychodzący z salonu kosmetycznego powinien mieć na twarzy uśmiech zadowolenia z powodu uzyskana pięknego wyglądu i pewność, że do jego krwiobiegu nie dostał się żaden nieproszony gość w wymiarach mikro. Pewność tę daje tylko rygorystyczne przestrzeganie higieny na terenie pokoju zabiegowego i pomieszczeń pomocniczych: przed, w czasie i po zabiegu. Taką właśnie ostrą politykę sanitarno-epidemiologiczną realizujemy w naszych salonach we Wrocławiu i w Warszawie – w oparciu o przepisy zamieszczone w rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 17 lutego 2004 r. w sprawie szczegółowych wymagań sanitarnych, jakim powinny odpowiadać zakłady fryzjerskie, kosmetyczne, tatuażu i odnowy biologicznej.
Mycie, dezynfekcja czy sterylizacja?
Zasada jest prosta: najpierw myjemy, potem dezynfekujemy lub sterylizujemy – to, co można (czyli metalowe narzędzia i szklane akcesoria pomocnicze). Jeśli czegoś sterylizować nie wolno, przedmiot poddawany jest kolejnym cyklom dezynfekcji.
Mycie polega na mechanicznym usunięciu zabrudzeń i części mikroorganizmów – z wykorzystaniem mydła lub innych środków, najczęściej o charakterze tzw. powierzchniowo czynnym. To najprostszy sposób na pozbycie się zanieczyszczeń, ale, niestety, nieskuteczny do likwidacji zagrożenia mikrobiologicznego. Przy usuwaniu tego ostatniego mycie stanowi zaledwie pierwszy etap czynności podejmowanych w celu pozbycia się biologicznych czynników potencjalnie niebezpiecznych dla zdrowia.
Dezynfekcja polega na usunięciu materiału mikrobiologicznego przez zanurzenie przedmiotów oczyszczonych z zabrudzeń w płynie o właściwościach odkażających albo też przez spryskanie lub przetarcie tym środkiem powierzchni przeznaczonych do wyjałowienia. Skuteczniejsza od mycia, ale nie daje 100% pewności, że zostaną usunięte wszystkie czynniki zakaźne, ponieważ niektóre z nich mogą występować w formie przetrwalników, a te są bardzo odporne na wpływ czynników zewnętrznych.
Sterylizacja to wyjałowienie z wykorzystaniem czynników fizycznych, np. pary, ciśnienia, promieniowania UV, ultradźwięków, przeprowadzana w specjalnie przystosowanych do tego urządzeniach. Przeprowadzona prawidłowo, zapewnia mikrobiologiczną czystość akcesoriów używanych do wykonania manicure i pedicure.
Stawiamy na autoklaw
Salony kosmetyczne odwiedzają osoby o różnej kondycji zdrowotnej. Z tego powodu podczas profesjonalnych zabiegów stosuje się zasadę zdroworozsądkowego ograniczonego zaufania – bo o przerwanie ciągłości tkanek podczas manicure czy pedicure nietrudno, a zadraśnięcie czy zadarcie skórki może się zdarzyć w każdej chwili.
Dbamy o Wasze zdrowie, dlatego stawiamy na sterylizację narzędzi do manicure i pedicure z wykorzystaniem autoklawów próżniowo-ciśnieniowych – żaden czynnik mikrobiologiczny nie ma szans na przetrwanie w tym urządzeniu.
Sterylizować można także w sterylizatorach kulkowych, ale w tych urządzeniach nie uda się całkowicie wyeliminować zagrożenia mikrobiologicznego – ponieważ czynniki likwidujące materiał potencjalnie zakaźny nie zawsze dotrą do wszystkich zakamarków.
W naszym pedicure bar we Wrocławiu i Warszawie używamy autoklawów próżniowo-ciśnieniowych, ponieważ są dużo bardziej skuteczne od sterylizatorów kulkowych. Wysoka temperatura, wilgoć z pary plus podwyższone ciśnienie, zastosowane razem, sprawiają, że cząstki mogące stanowić zagrożenie mikrobiologiczne, których nie udało się usunąć podczas mycia, ulegają bezwzględnemu zniszczeniu – również w miejscach trudno dostępnych. Dzięki wytworzeniu próżni eliminuje się z autoklawu powietrze, czyli medium, w którym mogą znajdować się niebezpieczne dla zdrowia mikrodrobiny – to ważne dla zapewnienia bezpieczeństwa etapu suszenia wysterylizowanych przedmiotów.
0 komentarzy